We wtorek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów został przesłuchany Artur Zawisza, któremu ogłoszone zostały cztery zarzuty m.in. za spowodowanie wypadku oraz prowadzenie samochodu wbrew cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Warszawa: Chuligani brutalnie pobili chłopca w lesie. Policja zatrzymała 16-latka
25 października 2019 roku były poseł, prowadząc samochód potrącił jadącą rowerem pracownicę Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Kobieta z obrażeniami została przewieziona do szpitala. Polityk był trzeźwy, nie miał jednak ważnego prawa jazdy. Jeszcze tego samego dnia, Zawisza znów prowadził auto i został zatrzymany do kontroli drogowej.
Koński Jar: Czteroosobowa rodzina straciła dach nad głową. BŁAGAJĄ o pomoc!
Zarzut spowodowania wypadku postawiono na podstawie obrażeń kolana i barku potrąconej kobiety, które były znaczne i spowodowały duży uszczerbek na zdrowiu. Pozostałe trzy zarzuty obejmują kierowanie samochodem mimo sądowego odebrania prawa jazdy. Zawisza stracił dokument za jazdę po pijanemu.
Warszawa: Wyścigi Konne w nowej odsłonie! Będzie rodzinnie i ekologicznie!
Były poseł przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia, które pokrywają się z zeznaniami świadków i opiniami biegłych. Politykowi grożą trzy lata więzienia.
Warszawa: Klimatyzacja wraca do komunikacji miejskiej. "Zdecydował zdrowy rozsądek"
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.