Warszawa cała w jabłoniach: Zakwitną malinówki, papierówki, zajęcze łby.
PSZ/PRA
2019-09-1618:35
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Niech no tylko zakwitną jabłonie... - pisała kiedyś Osiecka. No więc zakwitną - w Warszawie. I to te stare, polskie odmiany: malinówki, papierówki, grafsztynki czy zajęcze łby. Bardzo się różnią od tych marketowych: są ekologiczne, odporne na choroby i, co bardzo ważne, nie uczulają.
Kiedyś jabłoni w Warszawie było bardzo dużo - za sprawą króla Jana II Sobieskiego. Dzisiaj w stare polskie odmiany - kosztele, malinówki, zajęcze łby - wracają do stolicy.
Na ten pomysł wpadła dziennikarka Katarzyna Bosacka:
W zeszłym roku ponad 100 drzew udało się już posadzić w Wilanowie: m.in. na terenie szkół, przedszkoli ale też wilanowskiego pałacu. Polskie odmiany jabłoni bardzo się różnią od tych, które można znaleźć w supermarketach.
Katarzyna Bosacka tłumaczy dlaczego:
W planach jest także sadzenie jabłoni na Żoliborzu. I ich dosadzanie, gdyż jabłonie już rosną na terenie Sadów Żoliborskich, ale miejscowi aktywiści twierdzą, że za mało. Kupić lub posadzić takie drzewko będzie można w najbliższy weekend podczas festiwalu "Polska od Kuchni" na terenie plaży Wilanów.