ZTM przyznaje, że trzeba się nowej organizacji przy pętli nauczyć.
Błądzący między przystankami zdezorientowani podróżni i próbujący zaradzić chaosowi informatorzy Zarządu Transportu Miejskiego to widok z czwartkowego poranka w okolicach Dworca Centralnego. W nocy ze środy na czwartek zamknięto pętlę autobusową i teraz przystanków trzeba szukać na ul. Emilii Plater i w al. Jana Pawła II.
Patrz też: Warszawa: Ulica Dźwigowa znów się zapadła!
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/lokalne/warszawa/ulica-dzwigowa-znow-sie-zapada-aa-Rar8-e1ri-GpAo.html
Pasażerowie się gubią
- Nie wiem, gdzie mam czekać na swój autobus. To jakiś absurd! - wściekał się Piotr Ulrich (30 l.), który wysiadł z podmiejskiego pociągu i chciał pojechać linią 131. Takich jak on było wczoraj wielu. Kiedy już znaleźli swój przystanek, okazało się, że przy -10 st. C nie ma na nim nawet wiaty, aby uchronić się przed wiatrem.
Pomogą mapki
Urzędnicy taki chaos mają wliczony w ryzyko remontów. - To normalna sytuacja w pierwszych dniach - tłumaczył Andrzej Skwarek z ZTM, który na żywo oglądał poranne zamieszanie. - Informatorzy przez najbliższe dni będą od godz. 7 do 19 starali się pomóc wszystkim zagubionym - dodaje. Radził też, aby sobie wydrukować mapki lub skorzystać z tych na miejscu, aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości.