Mają nawet 200 kilogramów i ogromne trudności z dostaniem się do szpitala. Stolica chce rozwiązać problem pacjentów z tak zwaną otyłością olbrzymią. Ratusz powołał zespół ekspertów, którzy chcą stworzyć sieć punktów leczenia ze specjalistycznym sprzętem, lekarzami: chirurgami, dietetykami i psychologami.
W sieci szpitali, które będą leczyć tego rodzaju otyłość, początkowo znajdzie się około 5 szpitali. - Widziałbym tam przykładowo szpital przy Szaserów, przy Czerniakowskiej czy ten przy Banacha - mówi dyrektor miejskiego biura polityki zdrowotnej, Dariusz Hajdukiewicz.
Co ważne, część kosztów związanych z leczeniem pacjentów poniosłoby miasto. - Moglibyśmy współfinansować sprzęt lub pomagać logistycznie, na przykład organizując pacjentom dojazd do placówki - twierdzi Dariusz Hajdukiewicz. O pozostałe fundusze urzędnicy będą się starać w NFZ, który obecnie koszty leczenia otyłych pacjentów refunduje tylko w nieznacznym stopniu.