Wczoraj około godziny 11 jadący al. Solidarności kierowca opla na białostockich numerach rejestracyjnych chciał zawrócić na wysokości ulicy Bielańskiej. Niestety, zrobił to w niedozwolonym miejscu i wjechał prosto pod nadjeżdżający tramwaj linii 26 - jadący w kierunku Górczewskiej.
Motorniczy nie miał szans wyhamować i staranował opla. Auto stanęło w płomieniach, ale na miejscu natychmiast pojawili się strażacy i ratownicy. Ugasili pożar i wydobyli poszkodowanego z wraku. Trzydziestolatek w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Ruch na moście Śląsko-Dąbrowskim i Trasie W-Z w kierunku Woli był sparaliżowany kilkadziesiąt minut.