W najnowszym rankingu „Global Cities Index” opracowanym przez międzynarodową firmę doradztwa strategicznego Kearney, która badała aglomeracje świata pod kątem ich potencjału do przyciągania inwestycji, innowacji i talentów - Warszawa zajęła 65. miejsce, czyli utrzymała pozycję sprzed roku, ale na przestrzeni ostatnich 6 lat spadła o 11. pozycji – jest bliżej środka rankingu. Dlaczego?
Przed Warszawą m.in. Londyn i Paryż
Warszawa wypadła najlepiej w kategorii zaangażowania politycznego (27 miejsce), a najgorzej, jeśli chodzi o kapitał ludzki (99 pozycja na 156 badanych miast z całego świata). Ranking brał też pod uwagę m.in. dostęp do informacji poprzez internet i wydarzenia (także kulturalne) na skalę międzynarodową. Czołówkę tegorocznego zestawienia stanowią Nowy Jork, Londyn i Paryż. O ile te miasta utrzymują wysoką pozycję, o tyle Warszawa systematycznie spada. - Przyczyną może być z jednej strony relatywnie szybszy rozwój innych miast, ale z drugiej – pogorszenie wyników w takich kategoriach jak np. kapitał ludzki czy wymiana informacji – ocenia Konrad Błachnio, ekspert Kearney.
Warszawa wypada przeciętnie
Na tle innych miast Europy Środkowej pozycja polskiej stolicy w rankingu wygląda raczej przeciętnie. Warszawę wyprzedza Praga, która w ciągu ostatnich lat poprawiała swoje miejsce w rankingu i obecnie zajmuje 47, a lekko w tyle pozostaje Budapeszt (stolica Węgier spadła o 7 pozycji na miejsce 69), a Zagrzeb podskoczył o 6 miejsc do góry.
W najbliższych latach o pozycji miast i tempie ich rozwoju najbardziej decydować będą zmiany związane ze sztuczną inteligencją oraz pracą zdalną - oceniają twórcy rankingu.
Najlepiej ocenione zaangażowanie polityczne
Co sprawiło, że Warszawa otrzymała najwyższe noty w kategorii „zaangażowanie polityczne”?
„Zaangażowanie polityczne” to jeden z pięciu wymiarów, w jakich badaliśmy światowe aglomeracje pod kątem ich potencjału do przyciągania inwestycji, innowacji i talentów – mówi nam Konrad Błachnio, ekspert i manager Kearney. - Kategoria ta ocenia takie elementy jak: wydarzenia polityczne, obecność think-tanków oraz ambasad. W naszym ostatnim raporcie Warszawa wypadła najlepiej właśnie w tej kategorii, zajmując 27 miejsce na świecie. Rok temu wynik ten był nawet lepszy, gdyż zajmowaliśmy 25 pozycję.
Na wysokie notowania Warszawy wpływa przede wszystkim status stolicy państwa, które jest postrzegane jako lider obszaru Europy Środkowo-Wschodniej. Polska stolica regularnie staje się miejscem organizacji kluczowych wydarzeń politycznych, zarówno w wymiarze krajowym, jak i międzynarodowym. W ostatnim czasie takimi były chociażby wiece w obronie demokracji czy praw kobiet, jak i tegoroczna wizyta prezydenta USA Joe Bidena, związana z wojną w Ukrainie.
Z czego wynika słaby wynik Warszawy w kategorii „kapitał ludzki”?
- Słaby wynik Warszawy w kategorii „kapitał ludzki” to efekt kilku czynników. Polska stolica została pod tym względem sklasyfikowana na 99 miejscu, o 3 pozycje gorzej niż przed rokiem. Spadek ten niekoniecznie odzwierciedla jednak pogorszenie się sytuacji w Warszawie, a raczej szybszy rozwój innych globalnych metropolii w ostatnich latach. Istotne w tym kontekście były zwłaszcza trzy parametry: populacja osób z wyższym wykształceniem, wskaźnik uczelni medycznych oraz udział obcokrajowców w populacji. Jeśli chodzi o ten pierwszy to zostaliśmy w tyle, gdyż w wielu innych globalnych metropoliach liczba osób z wyższym wykształceniem po prostu rosła szybciej. Udział obcokrajowców w populacji oznacza przyciąganie przez lokalne rynki pracy talentów z zagranicy i tutaj też inne miasta radziły sobie lepiej. Trzeci z parametrów, w którym Warszawa wypadła gorzej był wskaźnik uczelni medycznych, który dodaliśmy do rankingu w roku 2020, po to by ocenić zdolność miast do radzenia sobie z wyzwaniami takimi jak pandemia Covid-19 – wyjaśnia Konrad Błachnio dla „Super Expressu”.
Polecany artykuł:
Pełną wersję raportu można obejrzeć TUTAJ