Wyrobienie karty unijnej kosztuje 25 zł, a N+ jest bezpłatne. Tydzień temu ZDM wystawił karę Markowi Skorubskiemu (47 l.) i jego niepełnosprawnej żonie. - Muszę zapłacić 50 złotych, bo w samochodzie była tylko karta N+. Nawet nie wiedziałem, że musi być jeszcze jakaś karta unijna. To jakiś absurd! - złości się pan Marek.
Karolina Gałecka, rzecznik prasowy ZDM, wyjaśnia: - Karta N+ i karta unijna daje możliwość osobom niepełnosprawnym bezpłatnego zostawienia samochodu w strefie płatnego parkowania. Dlatego wymagane są obydwie karty. Osoby, które nie korzystają z płatnych parkingów, mogą korzystać wyłącznie z karty unijnej, ale wtedy muszą parkować na kopercie - mówi.
Oburzony tym jest również Łukasz Bednarski (31 l.), który od 16 lat jeździ na wózku. - Powinna być tylko jedna karta, która obowiązywałaby nie tylko w Warszawie, ale we wszystkich miastach i europejskich krajach. Nam jest dużo trudniej niż zwykłym kierowcom - denerwuje się pan Łukasz.