W nocy zamknięty został fragment Alej w kierunku Janek na blisko dwukilometrowym odcinku pomiędzy ul. Krańcową i Rawską. Zmotoryzowani warszawiacy wyjeżdżający z miasta będą mieli do dyspozycji dwa pasy tymczasowej jezdni.
Ponadto między ul. Badylarską a Rawską powstanie sygnalizacja świetlna, bo robotnicy pracujący przy budowie estakad na ekspresówce muszą dojść do pasa dzielącego jezdnie. Utrudnienia potrwają aż do października. Ale to nie koniec złych wiadomości.
Kierowcy, którzy chcieliby ominąć uciążliwe roboty, nie mają takiej możliwości. Nie mogą bowiem skręcić w ul. Dzieci Warszawy, bo ta została już wcześniej zamknięta. Nie pojadą też ul. Badylarską. Te ulice już na stałe mają pozostać "ślepe". Utrudnienia związane są z budową węzła Salomea - WolicaS8 i S2.