WARSZAWA: Drzewo runęło na plac zabaw

2012-09-12 3:00

Groza na placu zabaw! Na skwerze u zbiegu Ateńskiej i Arabskiej na Saskiej Kępie konar spróchniałego drzewa nagle runął prosto na huśtawkę. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby siedziało tam jakieś dziecko.

Na placu bawiło się wówczas około 10 maluchów. W pewnym momencie ze starego drzewa spadła olbrzymia gałąź. Przerażone dzieci uciekły do swoich rodziców. Na miejsce natychmiast wezwano strażaków. - Procedura w takich przypadkach jest prosta. Przyjeżdżamy, obcinamy konary i zabezpieczamy pozostałe elementy drzewa, które mogą również się zawalić - mówi "Super Expressowi" Robert Gołębiowski z biura prasowego stołecznej straży pożarnej. W wakacje straż miejska przeprowadzała kontrolę miejsc, w których bawią się maluchy. Na 1008 sprawdzonych placów co czwarty miał jakieś wady. Głównie były to niesprawne urządzenia, takie jak huśtawki czy karuzele.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki