Warszawa. Dwa dni leżał w trawie. Strażnicy pilnie wezwali pogotowie
Szokująca historia wydarzyła się na warszawskim Zaciszu. Sprawę opsiali na swojej stronie strażnicy miejscy. - 31 sierpnia, kwadrans po 10 rano strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że na trawniku przed jednym z budynków u zbiegu Koniczynowej i Radzymińskiej leży osoba. Według zgłoszenia mężczyzna miał znajdować się tam już od dwóch dni. Na miejsce natychmiast wysłano patrol strażników miejskich – czytamy w komunikacie.
Strażnicy od razu poczuli silny alkoholowy odór. - zastali mocno zaniedbanego człowieka, od którego czuć było silny zapach alkoholu. Mężczyzna podał się za obywatela Ukrainy. Strażnicy obawiając się, że może znajdować się w stanie zagrażającym jego życiu, wezwali pogotowie ratunkowe – napisali pracownicy referatu prasowego. Na szczęście okazało się, że mężczyzna nie wymaga hospitalizacji.