O incydencie poinformowała Straż Miejska. Funkcjonariusze we wtorek około południa dostali zgłoszenie o niebezpiecznym mężczyźnie, który atakował przechodniów przy ulicy Esperanto.
- Patrol był na miejscu już po kilku minutach – rzeczywiście, z szóstego piętra budynku w pobliżu szkoły na ulicę leciały race. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. Strażnicy zabezpieczyli zagrożony teren, chroniąc przechodniów przed ewentualnymi skutkami chuligańskiego wybryku staruszka - wyjaśniają strażnicy miejscy.
W akcji udział brali też policjanci. - Musieliśmy wejść do mieszkania 77-latka i obezwładnić go, bo był agresywny. Wezwaliśmy też pogotowie, które zabrało go do szpitala. Sprawa zapewne trafi do sądu - dodała Marta Sulowska z policji na Woli.
77-latek trafił do szpitala psychiatrycznego na specjalistyczne badania.