W hotelu na terenie Woli doszło do dramatycznej sytuacji. Mężczyzna wynajął apartament znajdujący się na czwartym piętrze budynku. Na początku nic nie wskazywało, że ta noc stanie się niezapomniana dla gości i pracowników tego hotelu. Mężczyzna w szale prawie zniszczył cały dorobek życia właściciela hotelu. 50-latek w akcie desperacji rozniósł pokój i przewrócił go do góry nogami.
- Zniszczył wszystko, co było w pokoju, wyrwał z mocowania ze ściany telewizor i wyrzucił go przez okno. W końcu w akcie desperacji podpalił pokój i uciekł. - relacjonują wolscy policjanci. Wszystko, co znajdowało się w pokoju uległo zniszczeniu: łóżko, meble, kabina prysznicowa, całkowitemu szkodzeniu uległy ściany i sufit.
Co z innymi gośćmi hotelu?
Cały hotel został ewakuowany, aby straż, która przyjechała w mgnieniu oka, mogła zapobiec rozprzestrzenianiu się żywiołu. Policja zajęła się zabezpieczaniem terenu. Na miejsce została wezwana też karetka pogotowia, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. - Cała akcja przebiegła błyskawicznie i po jej zakończeniu wszyscy mogli powrócić do swoich pokoi. - uspokajają policjanci.
Legionowo: Uczniowie szkół W ZAGROŻENIU?! Apel prezydenta Piotra Zadrożnego!
- Policjanci dotarli do byłej partnerki mężczyzny. Jak się okazało, 50-latek miał grozić jej pozbawieniem życia, wysyłał liczne wiadomości tekstowe sms. Z jej udziałem zostały wykonane czynności procesowe. - dodają. Już dzień po podpaleniu sprawca był w kajdankach. Obywatel Wielkiej Brytanii był w tym czasie w innym hotelu, ale tego na szczęście nie podpalił! Straty zostały oszacowane na około 100 tys. zł. - Podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych. - informuje kom. Marta Sulowska. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu 5 lat więzienia
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.