Samochody zderzyły się około godziny 9. Oba jechały w kierunku Woli. Kierowca forda prawdopodobnie nie zdążył wyhamować i z impetem uderzył w tył osobowej skody. - W obu autach jechały łącznie trzy osoby. Żadna z nich nie ucierpiała. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, wszyscy wysiedli z pojazdów. W akcji udział brały dwa nasze zastępy - poinformował st. kpt. Grzegorz Mszyca ze stołecznej straży pożarnej.
PRZECZYTAJ TEŻ O MĘŻCZYŹNIE, KTÓRY WYPADŁ Z 13 OKNA
Jedna z osób uskarżała się na ból kręgosłupa, dlatego strażacy założyli jej kołnierz ortopedyczny. Po przebadaniu przez pogotowie, została wypuszczona do domu. - Sprawca kolizji dostał mandat w wysokości 250 złotych - podsumowała Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji.