WARSZAWA: Groźne dachowanie Hondy na Bemowie

2012-09-25 2:50

Mimo dobrej pogody poniedziałek był wyjątkowo trudnym dniem na drogach. W ciągu czterech godzin doszło do trzech groźnych wypadków. Przed godz. 7 na skrzyżowaniu Grójeckiej z Wawelską zderzyły się trzy auta. Wszyscy kierowcy trafili do szpitala. Winny był prawdopodobnie kierowca skody, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Najnowsze z działu

POCIĄGI STANĘŁY, GODZINNE OPÓŹNIENIA

Śnieżny armagedon w Warszawie. Pierwszy atak zimy sparaliżował stolicę. Ogłoszono akcję ALFA

Czy to koniec?

Stworzyli dom kultury, teraz muszą się wynieść. Stacja Praga kończy działalność? „Czekamy na eksmisję”

Wielka inwestycja

Aż cztery pasy ruchu w każdą stronę. To będzie najszersza autostrada w Polsce. Decyzja zapadła

STATYSTYKI POWALAJĄ

Zbudowali stację metra w Warszawie, z której nikt nie korzysta. Wydali na nią miliony złotych

Wyjątkowa architektura w Polsce

Dzieło sztuki w samym sercu stolicy. PRL-owski blok przypomina rzeźbę

Trochę później, ok. godz. 10, skręcający z Rakowieckiej w Boboli prowadzący forda wymusił pierwszeństwo na motocykliście, staranował motor i maszyna wylądowała na torowisku. Motocyklistę odwieziono do szpitala z urazem nogi. Ruch tramwajowy był wstrzymany na prawie 30 minut.

Około godz. 11 na Bemowie zderzyły się aż cztery pojazdy. Jadąca ulicą Powstańców Śląskich honda wjechała na skręcającą w Radiową skodę. Pojazdy zderzyły się, a lecąca w powietrzu honda uderzyła jeszcze w toyotę i volkswagena, lądując na dachu. Pomocy wymagał tylko kierowca hondy. Normalny ruch przywrócono tam po godzinie.