Zaczęli od wieżowców, mogą chcieć nawet całej dzielnicy

i

Autor: Schmid-Reportagen/PD/pixabay.com Zaczęli od wieżowców, mogą chcieć nawet całej dzielnicy

Warszawa jak drugi Dubaj? Arabowie chcą własnej dzielnicy

2015-06-29 17:47

To już pewne - Arabowie chcą inwestować właśnie w Warszawie. Zaczną od budowy wieżowców, ale niewykluczone, że zagarną dla siebie całą dzielnicę. Jaką lokalizację wybrali?

Władca Dubaju swoje zainteresowanie Warszawą zdradza już od dłuższego czasu. Wcześniej nieśmiało wspominał o możliwych inwestycjach w Europie, dziś rzecz wydaje się przesądzona. Ostatnia wizyta szejka Muhammada ibn Raszida al-Maktuma nie była bowiem przypadkowa. Okazuje się, że zamierza on ulokować w stolicy nawet miliard dolarów.

Będzie cała dzielnica?

Początkowo władze stołeczne dalekie były od entuzjazmu. Dziś przyznają, że biznesowego partnera z takim kapitałem należy traktować jak najbardziej poważnie. Problem jednak w tym, że inwestorskie zapędy szejka na jednym budynku mogą się nie skończyć.

- Arabowie najchętniej zbudowaliby wielki kompleks budynków, nową dzielnicę. Interesuje ich ikoniczny projekt o wielkim rozmachu. Dziś nie mamy w Warszawie tak dużego terenu przygotowanego do inwestowania – opowiada na łamach Gazety Wyborczej wiceprezydent Warszawy, Michał Olszewski.

Ratusz kusi szejków z Emiratów Arabskich: Budujcie drapacze chmur w samym centrum miasta.Posted by Wyborcza.pl Warszawa on 28 czerwca 2015

 

Warszawa nie chce działać w pojedynkę

Dlatego też powrócił projekt duopolis, jakie Warszawa miałaby stworzyć z Łodzią. Urzędnicy chcą promować je jako doskonałe centrum inwestycyjne, spięte prężnie działającą linią kolejową. Dzięki temu to Łódź zyskałaby nową dzielnicę, a na warszawskim śródmieściu stanąć by mogły dwa potężne wieżowce.

Warszawska lokalizacja została wstępnie wskazana. Jak informuje Gazeta Wyborcza, inwestorzy mieliby skupić się na zbiegu ulic Emilii Plater i Nowogrodzkiej, w miejscu dawnego liceum Klementyny Hoffmanowej. Możliwe byłoby postawienie tam dwóch wieżowców o wysokości sięgającej nawet 180 m.

Teraz Warszawa ma wejść w ścisłą współpracę z Łodzią i wybrać doradcę, który pomoże w negocjacjach z Dubajczykami. Okazuje się jednak, że czasu do namysłu nie ma zbyt wiele, bo Arabowie kolejną wizytę zapowiedzieli już na jesień.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki