Czternaście zdechłych ptaków spacerowicze odnaleźli 10 czerwca. Na miejsce natychmiast wezwali ekopatrol straży miejskiej.
- Przybyli do parku funkcjonariusze znaleźli w sumie dwanaście gołębi, jedną kaczkę i jedną kawkę – wymienia Jerzy Jabraszko, rzecznik straży miejskiej.
Obok padliny, znajdowała się zatruta karma, dlatego sprawą zajął się też sanepid, lekarz weterynarii i policja. Martwe ptaki i jedzenie zostały zabezpieczone.