Nie zatrzymała się na czerwonym świetle i chwiejnym krokiem ruszyła przez ulicę. Mężczyzna wyszedł z auta, żeby zwrócić młodej kobiecie uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie. Ale gdy zbliżył się do 25-latki, od razu wyczuł od niej alkohol i wezwał policję.
Badanie alkomatem wykazało aż 2,5 promila. 7-miesięczny maluch trafił pod opiekę swojej babci, a pijana matka do izby wytrzeźwień. Za narażenie syna na utratę zdrowia odpowie przed sądem. Grozi jej 5 lat więzienia.