Kokaina na Okęciu. Była ukryta w hamaku
Do przechwycenia przesyłki doszło pod koniec czerwca. - Przesyłka nadana w Kolumbii zawierała hamak wykonany z dwóch warstw wyprawionej skóry, sklejonej ze sobą i zapakowany w skórzany pokrowiec wiązany rzemieniami. Jego odbiorcą miał być mieszkaniec Warszawy - powiedziała starszy rewident Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Przeczytaj również: Nigeryjczyk TU schował ponad kilogram kokainy. Wpadł na lotnisku w Warszawie
Próbka skory z hamaka trafiła do policyjnego laboratorium. Łączna waga przesyłki to 7 kg. Na razie nie wiadomo ile narkotyków znajdowało się w hamaku. Po dokładnym przebadaniu przesyłki z Kolumbii będzie można stwierdzić ile warte były znajdujące się w nim nielegalne środki.
Kokaina w butach
Pomysłowość przemytników nie zna granic. Niektórzy liczą na szczęście i chowają narkotyki w specyficzne miejsca. Opisywaliśmy już przypadek Nigeryjczyka, który ukrył kokainę w butach, resztę połknął. Więcej przeczytasz TUTAJ.