Powód? Przedłużające się prace przy wymianie torowiska. Kolejarze tłumaczą, że bez obecnych robót sytuacja na tym odcinku tylko się pogorszy. Część infrastruktury jest już bowiem przestarzała. - Na bardzo obciążonej ruchem linii, przy prowadzeniu tak szerokich prac inwestycyjnych, każda usterka czy inne zdarzenie losowe są szczególnie odczuwane przez pasażerów - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK. Kolejarze chcą jak najszybciej dokończyć modernizację linii między Warszawą i Łodzią. Ma się ona zakończyć w 2015 roku. Dzięki niej podróż między tymi miastami będzie trwała jedynie 70 minut.
Zobacz: Warszawa. Ursus odcięty od świata!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail