200-tysięcznego gościa CNK wyliczył za pomocą klikacza dyrektor centrum Robert Firmhofer. Wojtek i Magda Wiszniewscy z Radomia, ale też ich rodzice, byli kompletnie zaskoczeni. - Przyjechaliśmy tu pierwszy raz. Są ferie i to był taki nagły pomysł - mówił pan Sławomir (40 l.). Dzieciaki nie kryły radości. - Super. To fajne miejsce, bo można tu wszystkiego samemu spróbować - cieszył się Wojtek. Wczoraj spędził półtorej godziny w kolejce do wejścia, ale z rocznym biletem już mu to nie grozi.
Choć trudno w to uwierzyć, 200 tys. zwiedzających przewinęło się przez Kopernika w zaledwie 90 dni pracy Centrum. Dziennie pojawia się średnio 2,5 tysiąca osób. Mają do dyspozycji 340 eksponatów, choć niektóre z nich nie wytrzymują starcia z gośćmi - codziennie około 11 eksponatów wymaga naprawy.