Policjanci z tzw. samochodówki od dawna polowali na tych bandziorów. Wiedzieli, że Rafał S. ps. Skroba (40 l.) i Sławomir O. ps. Usior (40 l.) kradną auta metodą na koło -sprawcy jadą za wytypowanym wcześniej samochodem, w pewnym momencie zrównują się z "celem" na szosie i pokazują kierowcy, że ma awarię koła. Ofiara, nieświadoma tego, co za chwilę się stanie, wysiada z auta, aby przyjrzeć się usterce, a wtedy jeden ze złodziei wsiada do jego samochodu, odpala i ucieka.
W ten sposób "Usior" i "Skroba" ukradli ostatnio na Pradze-Południe warte 400 tysięcy BMW x5. Nie cieszyli się nim zbyt długo. Policjanci namierzyli ich oraz dziuplę w Wesołej. Oprócz BMW znalazło się tam jeszcze kilka innych aut skradzionych m.in. na Ochocie, w Mińsku Mazowieckim oraz w Niemczech.
Zobacz też: Perepeczko ostro o Pyrkoszu: Mendą był i mendą umrze
W ręce mundurowych wpadł także Gerard B. (48 l.), który pomagał złodziejom przechowywać łupy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail