Warszawa. Kradli, torturowali i zabili, teraz wpadli

2014-04-05 1:37

Ci brutalni bandyci siali postrach w całym województwie. Gang włamywaczy napadał na mieszkania w Warszawie, Wołominie, Otwocku i Markach, nawet kiedy byli w nich domownicy. Żeby wynieść biżuterię i pieniądze, bili i torturowali swoje ofiary.

Jedna z nich zmarła wskutek odniesionych obrażeń. Policjanci zatrzymali już trzynastu podejrzanych.

Sprawa ma swój początek w czerwcu ubiegłego roku. Wtedy właśnie do mieszkania starszego małżeństwa w Otwocku włamali się złodzieje. Zamaskowani mężczyźni za pomocą krawata i firanki związali domowników i zażądali wydania kosztowności. - Kiedy kobieta odmówiła, została brutalnie pobita. Zmarła wskutek odniesionych obrażeń, a jej mąż z urazami głowy trafił do szpitala - mówi st. asp. Mariusz Mrozek, rzecznik komendanta stołecznego policji. Bezwzględni bandyci zostawili staruszków w kałuży krwi i wynieśli z domu złotą biżuterię, pieniądze i broń palną.

Zobacz: SZOK! W 3 minuty obrabował bank

Policjanci niedawno wpadli na ich trop i przygotowali zasadzkę. Jarosław K. (33 l.), Bartosz B. (23 l.) i Marcin O. (21 l.) zostali zatrzymani na terenie Mokotowa. To właśnie oni są podejrzewani o dokonanie zabójstwa, rozboju i kradzieży. Pozostali członkowie brutalnego gangu, do którego należeli, zostali schwytani tego samego wieczoru. - Mamy trzynastu podejrzanych o dokonanie kilkudziesięciu przestępstw. Sprawa ma charakter rozwojowy - mówi st. asp. Mrozek. W domach bandziorów policjanci zabezpieczyli narkotyki, skradzione zegarki, telefony oraz kolekcję obrazów i grafik wartą blisko 100 tys. zł. Na wyroki złodzieje poczekają za kratami.

Zobacz se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają