Do tego mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło kilka dni temu na ulicy Mineralnej w Warszawie. - 27-letni mężczyzna obywatel Gruzji, zaatakował nożem 29-letniego obywatela Ukrainy. Pokrzywdzony trafił do szpitala - przekazała sierż. szt. Anna Wójcik z komendy policji we Włochach.
Ponieważ nożownik rozpłynął się w powietrzu, policyjni śledczy rozpoczęli poszukiwania. Ustalili, że napastnik ukrywa się w jednym z hosteli w podwarszawskim Raszynie. Uzbrojeni mundurowi wparowali do pokoju i zatrzymali Gruzina.
Kultowe miejsce zniknie z mapy Warszawy? "Grozi nam bankructwo"
Nie wiadomo co kierowało Gruzinem, czy była to koleżeńska kłótnia, czy Ukrainiec był przypadkową ofiarą. Szczegóły wyjaśni śledztwo.
Na podstawie zebranych dowodów, napastnik usłyszał zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i uszkodzenia ciała, za co grozić może kara minimum 3 lat więzienia. O dalszych losach nożownika zadecyduje sąd. Do tego czasu został on umieszczony na trzy miesiące w areszcie.
Niezwykle rzadki gość w warszawskim ZOO. Arnold robi ogromną furorę