Warszawa: Kurier na własną rękę dostarczał paczki! Bohater czy złodziej?

"Wzorowy" pracownik

Ten mężczyzna, który był pracownikiem firmy kurierskiej, wybierał z sortowni paczki, za które odbiorca miał zapłacić kurierowi. Potem celowo nie przepuszczał ich przez skaner żeby nie były widoczne w systemie i odkładał sobie na boku. - W ten sposób system nie zarejestrował, że przesyłka została pobrana przez konkretnego kuriera. - komentuje działania złodzieja podkom. Robert Koniuszy, z ursynowskiej policji. Kiedy uzbierała się pewna ilość przesyłek, to doręczał je do adresata, a pieniądze, które płacili mu zadowoleni kupujący, zabierał do swojej kieszeni.

Klientów nie obchodził sposób rozliczania kuriera z firmą, byli zadowoleni, że sprzęt nie jest uszkodzony i przesyłka została dostarczona w miarę szybko. Na kuriera nie były składane żadne reklamacje. - Nieuczciwy pracownik brał pieniądze dla siebie. Będąc przekonanym, że nikt się nie domyśli, powtórzył ten proceder pięciokrotnie. W niedługim czasie okazało się, że pieniądze w kwocie 6000 zł za dostarczone paczki nie wpłynęły na konto firmy kurierskiej. - informują policjanci.

Do akcji wkroczyli policjanci

Sprawą zajęli się kryminalni z Ursynowa, którzy zatrzymali 23-letniego obywatela Ukrainy. - Mężczyzna wpadł, kiedy po raz szósty zawiózł do klienta niezeskanowana paczkę i miał zamiar przywłaszczyć kolejną kwotę pieniędzy. - komentuje podkom. Robert Koniuszy. 

Podejrzany przyznał się do przestępstwa usprawiedliwiając swoje działanie ciężką sytuacją materialną i życiową. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i grozi mu do 5 lat więzienia.