Po apelach mieszkańców i "Super Expressu" w sprawie wydłużenia godzin funkcjonowania kurtyn wodnych urzędnicy przyjrzeli się baczniej prognozie pogody i widać doszli do wniosku, że przy prawie 40-stopniowych upałach zraszacze wodne chłodzące warszawiaków muszą działać dłużej.
>>> W upały uciekaj z centrum
Stoją one w aż ośmiu najruchliwszych miejscach stolicy: na pl. Trzech Krzyży, pl Zamkowym, pl. Konstytucji, Krakowskim Przedmieściu (przy pomniku Kopernika), ul. Floriańskiej 3 (przy katedrze), pl. Bankowym przy wejściu do metra, rondzie Dmowskiego przy Rotundzie i rondzie de Gaulle'a.
Dzięki naszemu apelowi wczoraj, w najgorętszy dzień tego roku, kurtyny tryskały wodą aż do godz. 20. - W czwartek rano pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz podjęła taką decyzję w związku z apogeum upalnych dni - poinformował Bartosz Milczarczyk, rzecznik Ratusza. Jak będzie dzisiaj? - Będziemy obserwować pogodę i jeśli rekordowe temperatury będą się utrzymywać, kurtyny będą działały dłużej. Jeśli jednak temperatura nieco zelżeje, wówczas wodotryski zamykane będą o godz. 17 - dodał urzędnik.