Pociąg "Słoneczny" co roku zawoził tysiące warszawiaków nad morze. Kolejka była bardzo popularna z uwagi na niezwykle tanie bilety. Z Warszawy do Gdyni można było dojechać za około 40 zł. Skład często jeździł przepełniony, ponieważ bilety nie były sprzedawane na ściśle określone miejsca. Podróżni często siedzieli na walizkach, schodach czy po prostu na podłodze. Miało to jednak swój klimat i wiele osób z uśmiechem wspomina taką podroż.
Warszawa. UWAGA PASAŻEROWIE! Poważna AWARIA na pierwszej linii metra!
W tym roku niestety będzie inaczej. Ogłoszona w Polsce w marcu pandemia koronawirusa wywróciła transport publiczny do góry nogami. Zgodnie z rządowym rozporządzeniem limit pasażerów w komunikacji miejskiej musi wynosić 50 proc. liczby miejsc siedzących i stojących. Połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna. „Słoneczny” w drodze do Ustki zatrzymuje się na kilkunastu stacjach i przystankach, na których odbywa się rotacja podróżnych. W tej sytuacji, zarówno kontrola składu pod względem zapełnienia, jak również każdorazowe zliczanie podróżnych na każdym przystanku, są po prostu nie możliwe do wykonania. - W obecnej sytuacji, jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest zawieszenie kursowania „Słonecznego”. To bardzo trudna decyzja, zważywszy na to, że pociąg cieszył się bardzo dużą popularnością. Priorytetem jednak jest bezpieczeństwo naszych podróżnych. Dlatego też liczymy na ich zrozumienie – stwierdził Robert Stępień, prezes zarządu Kolei Mazowieckich.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
ZOBACZ TEŻ ZDJĘCIA PSA ZAMKNIĘTEGO W NAGRZANYM AUCIE: