Zamykanie północnej nitki mostu Grota-Roweckiego rozpoczęło się w piątek w nocy i zajęło drogowcom ponad dobę. Już sama obecność robotników pokazała, z czym będziemy się borykać przez dwa najbliższe lata. A to niestety gigantyczne korki. W sobotę sznur aut, które chciały przejechać przez Wisłę w kierunku Targówka, ciągnął się aż od ulicy Powązkowskiej. Swoje zrobił też wypadek na trasie AK, który zabrał kierowcom jeden z dwóch pasów. Każde takie zdarzenie będzie powodowało tu podobny efekt. Ruch odciążyć ma nieco zakaz wjazdu na most pojazdów o wadze powyżej 16 ton, który obowiązuje w godz.6-22.
Niewesoło będzie jednak też w okolicach mostu. Dziś o godz. 22, a więc cztery dni później niż zapowiadano, zamknięta zostanie ulica Gwiaździsta pod trasą AK i kierowcy z Żoliborza nie dojadą nią na Bielany. Sukcesywnie wyłączane będą też kolejne estakady. Jadący z Marek nie zjadą na Wisłostradę w kierunku centrum, a kierowców jadących od Bemowa czekają utrudnienia przy zjeździe na Wisłostradę w kierunku Gdańska.
ZOBACZ: Warszawa. Rusza Szczyt Klimatyczny
Jak omijać most Grota-Roweckiego i całą trasę AK? Złotego środka nie ma. - Najlepiej skierować się na most Marii Skłodowskiej-Curie - radził jeszcze przed remontem Janusz Galas (56 l.), miejski inżynier ruchu. Nie wszystkie ze 160 tys. aut jeżdżących dotąd trasą AK i mostem Grota jednak się tam przeniosą. Pozostałe zakorkują do reszty miasto.