Warszawa. Niecodzienne spotkanie na Tarchominie
Dziki w Warszawie nie są niecodziennym widokiem. Nie ma tygodnia, w którym mieszkańcy nie podzieliliby się zdjęciami tych zwierząt w miejskiej dżungli. Jednak spotkanie opisane przez naszą czytelniczkę było niecodzienne. Na ul. Porajów wprost pod jej nogi wybiegły trzy urocze warchlaki. - Wyszłam z klatki, idę koło bloku a tu takie spotkanie. Wpadły mi pod nogi! - opowiada w rozmowie z „Super Expressem” pani Monika.
Niestety, dziki w Warszawie tak się namnożyły, że ratusz podjął przykrą decyzję. Rafał Trzaskowski zatwierdził odstrzał 200 zwierząt. Jak podkreśla rzeczniczka stołecznego ratusza, Monika Beuth, prawo nie daje innej możliwości pozbycia się "dzikiego" problemu. - To jest wymóg związany z przepisami, które nie przewidują innej formy odstraszania czy przesiedlania dzików. To nie jest ruch, który podejmujemy bezrefleksyjnie. Długo wahaliśmy się przed podjęciem tej decyzji. Ale mamy lawinową liczbę skarg od mieszkańców -twierdzi urzędniczka.
Dzikie zwierzęta w Warszawie
Dziki, to nie jedynie goście z lasu, którzy odwiedzają Warszawę. Często widuje się też łosie, a nawet wilki. O tych ostatnich też zrobiło się głośno w październiku. – Jeżeli chodzi o wilki pojawiające się w okolicy Warszawy to musimy być świadomi, że te zwierzęta będą coraz częściej występowały w obrębie i w okolicy miasta, ponieważ populacja wilków w całej Polsce się zwiększa – mówiła Andżelika Gackowska, zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej Lasy Miejskie.
Niestety, czasem dziki uprzykrzają życie mieszkańcom miasta. Na łamach "SE" informowaliśmy o zdemolowanym przez te zwierzęta placu zabaw. Galerię zdjęć obejrzysz poniżej: