W kompleksie medycznym przy ul. Księcia Trojdena w połowie przyszłego roku ma zacząć działać nowy szpital pediatryczny na ok. 500 łóżek, z SOR-em dla lewobrzeżnej części Warszawy i lądowiskiem dla helikopterów. Tam przeniosą się pacjenci i personel ze szpitali przy ul. Działdowskiej i Litewskiej. - A działalność tych dwóch placówek będzie sukcesywnie wygaszana - wyjaśnia rzeczniczka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Marta Wojtach.
Nowy szpital powstaje za ponad 545 mln zł z budżetu państwa na działce należącej do uczelni. Na Ochocie znajdą siedzibę wszystkie katedry, kliniki i zakłady obu szpitali, które przyjmują obecnie ok. 60 proc. chorych dzieci z Warszawy i okolic. Dla lekarzy i małych pacjentów to będzie jak skok do cywilizacji. Bo od dawna budynek przy Litewskiej jest w bardzo złym stanie. Z sufitów sypie się tynk, po niektórych schodach strach chodzić, bo grożą zawaleniem, windy są za małe do przewożenia pacjentów na łóżkach, dzieci leżą w przeładowanych salach.
- Raczej nikt nie będzie tęsknił za tym budynkiem. Ma już ponad sto lat, nigdy nie był projektowany z myślą o szpitalu, nawet remontować się go nie opłacało - mówią nam lekarze z Litewskiej. Uniwersytet Medyczny zamierza wynająć pośrednika, który pomoże znaleźć kupca na budynki przy Litewskiej.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail