W Warszawie zatrzymano stalkera. Janusz G. miał romans z mężatką, która postanowiła wrócić do swojej rodziny. 30-latek nie mógł pogodzić się z jej odejściem, dlatego postanowił ją gnębić.
Przez blisko 3 miesiące mężczyzna obserwował kobietę, wydzwaniał i wysyłał smsy, czatował pod miejscem zamieszkania oraz pracy. - Przy tym był bardzo wulgarny, kobieta zaczęła obawiać się o swoje życie. Jak się jednak okazało pokrzywdzonym był również jej mąż. Janusz G. zaczął bowiem mu grozić śmiercią i skrzywdzeniem córki. Posunął się nawet do zniszczenia tapicerki w aucie pokrzywdzonego. Do tego wysyłał na email męża filmy z udziałem żony pokrzywdzonego - informuje Komenda Stołeczna Policji.
Mężczyzna został zatrzymany przez warszawską policję. Ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi, zakaz zbliżania się do nich. Jest też pod nadzorem policyjnym.