Roboty w sklepach, restauracjach, na stacjach benzynowych i w firmach kurierskich to już nie tylko przyszłość obsługi, lecz także teraźniejszość. Maszyny parzące kawę czy serwujące bułki z parówką nie budzą już wielkiej sensacji wśród warszawiaków. Ale pudło na kółkach pomykające przez przejście dla pieszych – już tak. Klienci euforycznie reagują też na robota kelnera w Pizzy Hut. Bella budzi uśmiech na twarzach kupujących, bo potrafi do klienta zagadać. Reporterzy „Super Expressu” ruszyli w miasto robotów!
Hotdogomat w Żabce
Robbiego spotykamy w samoobsługowej Żabce przy ul. Dobrej na Powiślu. Robi hot dogi na zamówienie. – To pierwszy na świecie hotdogomat. W sklepie został zamontowany 9 czerwca – przekazał nam Paweł Grabowski, dyrektor rozwiązań bezobsługowych w Żabce. – Klienci byli w szoku. Najlepiej reagowały dzieci: śmiały się, oglądały z zaciekawieniem. Studenci również już się przekonali do Robbiego – dodaje Grabowski.
Robot, który dostarcza pizzę do stolika
BellaBot jest bohaterką restauracji w samym centrum Warszawy. To kelnerka robot kot z Pizza Hut przy Rotundzie. Mrugnie kocim oczkiem, rzuci żarcik, przyniesie pizzę, miauczy, mimiką i głosem reaguje na drapanie za uchem czy głaskanie. Ma tę przewagę nad człowiekiem, że może udźwignąć dwa razy więcej niż człowiek – nawet 40 kg jednocześnie. Inteligentnie wchodzi w interakcje z klientem i robi furorę podczas urodzinowych przyjęć – śpiewa „Sto lat”.
– Roboty te mają wspierać pracowników w codziennych czynnościach. Są przystosowane do dostarczania zamówień przy konkretnych stolikach. Wystarczy, że kucharz położy na półce konkretne danie, resztę robi BellaBot – opowiada Magdalena Misztela-Jeziorska z LSI Software, firmy, która zajmuje się dystrybucją robotów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Centralna procesja Bożego Ciała w Warszawie. Ołtarze nawiązywały do wojny
Robot zamiast dostawcy
Na początku roku na ulicach stolicy pojawiły się pierwsze roboty dostarczające zamówienia ze sklepu czy z restauracji. Testy, które wówczas przeprowadzano, zakończyły się pozytywnie i w lipcu roboty Kasia i Mateusz będą pracować na Pradze.
– Maszyny będą poruszać się po ścieżkach rowerowych i chodnikach. Zastępują pracę dostawcy, ale potrzebują ciągłego wsparcia opiekuna – wyjaśnia Beata Falińska z Delivery Couple, która stworzyła robotyczną parę dostawców.
Robotyczne ramie podaja kawę
Ostatnim robotem, który obsłużył dziennikarzy „SE”, był Robox w podziemiach Ronda Czterdziestolatka. „Robox to w pełni zautomatyzowana kawiarnia przyszłości, w której kawę i inne ciepłe napoje parzy i podaje robotyczny barista. Zaprogramowany tak, by kawa smakowała zawsze tak samo doskonale” – czytamy na stronie producenta.