Pieniądze miały być przeznaczone na umocnienie wałów przeciwpowodziowych przy rzece Jeziorka, która zwykle wiosną zalewa kawałek Wilanowa. Prace miały być prowadzone od strony Konstancina, więc Ratusz chciał, by wykonał je podległy marszałkowi Mazowsza Adamowi Struzikowi (56 l.) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Jednak Regionalna Izba Obrachunkowa... nie pozwoliła miastu przekazać tych pieniędzy Struzikowi.
PRZECZYTAJ: Adam Struzik ratuje głowę cięciami
Czyżby RIO nie wierzyła, że marszałek stojącego na skraju bankructwa województwa wyda dobrze powierzone mu pieniądze? - Chodziło tylko o kwestie formalnoprawne. Miasto wykona te prace własnymi siłami - mówi szefowa komisji gospodarki w radzie miasta Zofia Trębicka (65 l., PO).