Warszawa. ZDM zlicytował wraki z ulicy. Miasto zarobiło prawie pół miliona
Licytacje porzuconych aut odbyły się już po raz czwarty. Umożliwia to prawo w ruchu drogowym, a konkretnie art. 50. Jeśli po pozostawiony na ulicy samochód przez 6 miesięcy nikt się nie zgłosi, auto trafia na własność miasta. Podczas pierwszej akcji licytowania bezpańskich aut jesienią 2021 r. udało się zarobić 350 tys. zł. Teraz padł nowy rekord. - Postępowanie z marca tego roku, które właśnie rozstrzygnęliśmy, było kolejnym rekordowym – pod młotek poszło 77 samochodów i motocykl. W sumie otrzymaliśmy 834 oferty, 811 z nich spełniało warunki regulaminu. Po zweryfikowaniu zgłoszeń wybraliśmy 69 oferentów, którzy przedstawili najwyższe, ważne oferty na poszczególne pojazdy – mówi Jakub Dybalski z ZDM.
Największe zainteresowanie wzbudziła Toyota RAV4 z 2005 roku. Chętnych na jej zakup było aż 58 osób! Udało się ją sprzedać za 14 tys. zł. Najdroższa okazała się Skoda Fabia. Ten samochód poszedł aż za 33 tys. zł. Nowych nabywców znalazły też: Polonez Caro (6350,99 zł), motocykl Yamaha Virago (5 000 zł) czy Foodtruck Mercedes MB 100 Cabe (12 590 zł).