WARSZAWA: Mieszkańcy budynku komunalnego przy ul. Łukowskiej: Deweloper zniszczył nam dom!

2012-02-03 2:35

Skandal! Gdy deweloper zaczął kopać dół tuż obok komunalnego budynku przy ul. Łukowskiej 28, zaczęły w nim pękać ściany. - Najpierw pojawiła się rysa pod sufitem. Potem coś trzasnęło i zaczęły pękać ściany - wspomina ze strachem lokator Ryszard Sobiński (74 l.).

Przerażeni mieszkańcy w panice wybiegli z budynku. Piętnaście osób, kilkoro dzieci, w tym 2-tygodniowy noworodek, trafiło do hotelu robotniczego.

- Baliśmy się, że na głowy runie nam dach. Gdzie my się teraz podziejemy? Mieszkałam tu ponad 40 lat, a teraz na stare lata mam się tułać - płacze Wiesława Kiełczewska (82 l.).

- Zamknęli budynek na cztery spusty, nawet nie mogliśmy zabrać swoich rzeczy - mówi ze łzami w oczach Janina Szancel (78 l.), która mieszkała tu od 60 lat.

Lokatorzy są wściekli na firmę Dorbud, która niedawno zaczęła budowę 4-piętrowego budynku na działce obok. Pod koniec stycznia koparki zaczęły robić wykop pod fundament apartamentowca. Koparka wydrążyła dół kilkadziesiąt centymetrów od budynku. 26 stycznia zaczęły pękać ściany w kilku mieszkaniach.


Robotnicy przerwali prace i próbowali podeprzeć wielkimi balami ścianę nośną kamienicy, ale to zamiast pomóc, jeszcze bardziej naruszyło konstrukcję. Nadzór budowlany nakazał wszystkim opuścić budynek. Sześć rodzin trafiło do hotelu robotniczego.

Wczoraj o godz. 10 mieszkańcy mogli wejść do mieszkań. W popłochu wynosili swoje rzeczy. W tym czasie rzeczoznawca oraz przedstawiciel firmy Dorbud szacowali straty.

- Dostaliśmy zezwolenie na budowę i prace były robione zgodnie z projektem. Budynek nie ma fundamentów i stoi na piaskowym gruncie - wyjaśnia przedstawiciel dewelopera. PINB oceni, czy konstrukcja została naruszona z winy dewelopera, czy był to wynik złego stanu technicznego budynku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki