Wysypisko należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Teoretycznie miało być już zamknięte, ale pozwolenie na eksploatację górki zostało wydłużone do 2016 roku.
Rocznie MPO może tam wywieźć 150 tys. ton odpadów. Sąsiedzi górki boją się, że w przyszłym roku, gdy MPO po wygranym przetargu będzie odbierać z Warszawy pół miliona ton śmieci rocznie - większość trafi właśnie na Radiowo. Zwłaszcza że przedstawiciele MPO twierdzą oficjalnie, że utylizacja śmieci w spalarni na Targówku jest zbyt droga.