- To kilkaset stron dokumentów, planów i map - mówi Agata Choińska (34 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Teraz to inspektorzy będą musieli się ze wszystkim zapoznać i prosić o ewentualne poprawki. Potem nadzór musi wybrać się na budowę i ocenić, czy można już korzystać z mostu.
- Trzymamy kciuki i liczymy, że inspektorzy szybko podejmą decyzję - mówi Choińska. - Mamy nadzieję, że uda nam się otworzyć most Marii Skłodowskiej-Curie na przełomie marca i kwietnia, czyli tak jak ostatnio obiecywaliśmy - dodaje. Na razie drogowcy oddadzą do użytku samą przeprawę - bez wiaduktów na ul. Modlińskiej.