Tylko wcześnie rano w sobotę i niedzielę będzie szansa na w miarę spokoj-ne zakupy. Po południu zacznie się zakupowy horror! Trzeba będzie odstać swoje w korkach na drogach dojazdowych do centrów handlowych, a na parkingach walczyć o wolne miejsce. Przed kasami natomiast spędzimy około godziny.
Przeczytaj koniecznie: Warszawiacy wydadzą fortunę na święta. Tłumy klientów w sklepach i na bazarach
W grudniu sklepy zatrudniają o 40 proc. więcej pracowników. Ale nawet to nie pomaga. Kolejki są gigantyczne. Wieczorne zakupy są też ryzykowne. Na przetrzebionych półkach brakować będzie produktów, bez których nie obejdziemy się w święta. A kupujemy bardzo dużo. - Przed świętami sprzedajemy tygodniowo nawet 500 ton pomarańczy - mówi rzecznik sieci Tesco Michał Sikora (29 l.).
Najlepiej przyjechać - wcześ-nie rano. Wtedy nie tylko szybko i komfortowo zrobimy zakupy. Znajdziemy wygodne miejsce na parkingu blisko wejścia do sklepu - radzi Michał Sikora. - Idealna godzina to 8 rano w przedświąteczny poniedziałek. Ale weekend zaraz po otwarciu też jest dobrym czasem na spokojne zakupy - dodaje.