Warszawa. Naćpany kierowca jechał Modlińską. Interweniowała straż miejska
Interwencja miała miejsce koło północy. Gdy strażnicy podeszli do wskazanego auta, szybko okazało się, że kierowca nie powinien wsiadać za kółko. - W czwartek, 1 czerwca, tuż przed północą do strażników stojących na skrzyżowaniu przy Modlińskiej i oczekujących na zmianę świateł podbiegł mężczyzna i zdenerwowanym głosem poinformował, że nissana stojącego na prawym pasie prowadzi nietrzeźwy kierowca. Kiedy strażnicy podjęli interwencję i podeszli do kierującego, ten zaczął zachowywać się nerwowo. Strażnicy wydali polecenie wyłączenia silnika, a następnie poprosili o dokumenty. Mężczyzna z trudem odpowiadał na zadawane pytania, miał zaburzoną percepcję, a jego źrenice były powiększone. Funkcjonariusze podejrzewali, że kierujący nissanem jest pod wpływem narkotyków – opisują w komunikacie strażnicy.
Na miejsce przyjechał patrol policji, który zbadał kierowcę nissana. Był pod wpływem marihuany, a na dodatek miał przy sobie jej porcję. Odpowie za prowadzenie pod wpływem oraz posiadanie.