Warszawa w porównaniu do większości europejskich miast jest niezwykle spokojnym i bezpiecznym miastem. Mimo to nadal w świadomości warszawiaków pojawia się kilka stereotypów mówiących o najbardziej niebezpiecznych ulicach i dzielnicach. Na mapie Warszawy są miejsca, o których mówią, że lepiej tam się nie zapuszczać po zmroku. Czy faktycznie jest się czego bać? Czy to tylko miejskie legendy?
ZOBACZ TEŻ: Wybory 2020: Trzaskowski tłumaczy się z łamania zasad na swoich spotkaniach z wyborcami
Praga-Północ
Praga-Północ to dzielnica, która od wielu lat zmaga się z wizerunkiem jednej z najniebezpieczniejszych dzielnic Warszawy. Ta dzielnica często nazywana jest tą „gorszą” stroną Pragi. Statystyki i głośne wydarzenia z narkotykami i przemocą w roli głównej pokazują, że faktycznie jest to najmniej ciekawa i bezpieczna ulica w oczach warszawiaków.
ZOBACZ TEŻ: Matura 2020. Alarmy bombowe w szkołach pod Warszawą! Na miejscu policja i straż pożarna!
Najniebezpieczniej oceniane są okolice Dworca Wileńskiego i ul. Stalowej. No i oczywiście wszystkie tzw. „ciemne uliczki”, w które podobno nie warto się zapuszczać samemu. Niestety statystyki policyjne są druzgocące: blisko 1000 interwencji policji, 439 incydentów alkoholowych, prawie 400 kradzieży.
Praga-Południe
Złą sławą okryta jest również Praga-Południe. Tam sytuacja nie także wygląda najlepiej, warto uważać na siebie w okolicach Ronda Wiatraczna, placu Szembeka i ul. Grochowskiej. Grochów i Gocław uważane są za mniej ciekawe okolice. W kategorii przewinień związanych z zakłócaniem spokoju, spożywaniem alkoholu, kradzieżami i niszczeniem mienia, tylko na tych dwóch osiedlach, policja musiała interweniować ponad 600 razy.
ZOBACZ TEŻ: Matura 2020: Matematyka dała uczniom w kość! Sprawdź, czy zdałbyś egzamin! [QUIZ]
Śródmieście
Wielu mieszkańców stolicy twierdzi, że niebezpiecznie jest również na Śródmieściu, szczególnie po zapadnięciu zmroku. W Centrum jest mnóstwo klubów, pubów oraz restauracji. „Imprezowy” charakter ulic Nowy Świat, Krakowskiego Przedmieścia czy ul. Mazowieckiej sprawia doskonałą okazję do różnego rodzaju niebezpiecznych incydentów, szczególnie po alkoholu. Warto mieć się na baczności m.in. w okolicach Dworca Centralnego, a także w mniej uczęszczanych podziemiach i ciemnych uliczkach.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.
Żoliborz
Chociaż dzielnica ta na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo spokojna, zielona i przyjazna m.in. dla rodzin z dziećmi. Policyjne dane mówią jednak co innego. Mieszkańcy ulic Rydygiera, Krasińskiego, Słowackiego czy Boguckiego często skarżą się na zakłócanie ciszy nocnej. Policyjne statystyki niestety to potwierdzają. Właśnie w tej części Żoliborza w trakcie minionego roku wielokrotnie dochodziło tam do kradzieży i uszkodzeń mienia, a mundurowi musieli interweniować ok. 300 razy.
Targówek
Wśród minusów tej dzielnicy niestety bardzo często wymienia się uzależnienia i przemoc. Mieszkańcy Targówka narzekają na sporą ilość tzw. „patologii” i dużo interwencji związanych z przestępczością. Kradzieże aut, włamania, oszustwa i bijatyki – to niestety dosyć często widziana rzeczywistość dla mieszkańców Targówka. Do uciążliwych dla mieszkańców problemów należą między innymi: wyrzucanie odpadów na terenie Targówka Fabrycznego, osoby bezdomne śpiące na klatkach i nielegalny handel na chodnikach.
A według ciebie, jaka jest najniebezpieczniejsza dzielnica Warszawy? Weź udział w sondzie zagłosuj!