Zwyczaj tworzenia Grobu Pańskiego pochodzi z Palestyny, od XVI w. kultywowany jest w kościołach w Polsce. W wybranym miejscu świątyni umieszcza się figurę zmarłego Chrystusa oraz monstrancję okrytą przezroczystym welonem - symbolizującym całun, w który został owinięty Zbawiciel.
W Wielki Piątek w katedrze św. Floriana na Pradze przed Grobem Pańskim "wyrósł" trawnik, na którym rozkwitły kępki stokrotek. W Kaplicy Katyńskiej Katedry Polowej Wojska Polskiego ciało Chrystusa spoczęło w symbolicznym, usypanym z piasku grobie w otoczeniu leśnych kwiatów.
Poruszający Grób Pański tradycyjnie pojawił się też w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. - Olbrzymia plansza ukazuje zasnute chmurami niebo, a w oddali miasto z całym jego przepychem oraz tłum ludzi. Obok przysłoniętego czarnym całunem ciała Jezusa wierni widzą zniszczone tablice z dziesięcioma przykazaniami, a nad wszystkim napis "Wybrali Barabasza... a ja?" - opowiadał w Wielki Piątek ksiądz proboszcz Bogdan Bartołd (52 l.). - Chcieliśmy w ten sposób skłonić do refleksji i postawienia sobie pytania, czy Bóg na pewno jest w naszych sercach na pierwszym miejscu. Chociaż zostawił nam wolną wolę, jeśli zrezygnujemy z bożego punktu odniesienia, szybko poczujemy się zagubieni i zmiażdżeni przez otaczający świat - wyjaśnił duszpasterz.
Aby zobaczyć najpiękniejsze groby, najlepiej wybrać się na zorganizowany spacer, który zajmuje około trzech godzin. Zbiórka dziś pod kościołem św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży o godz. 9.