Polecany artykuł:
W nocy do salonu gier weszło dwóch mężczyzn. Na początku zachowywali się jak normalni klienci. Podeszli do maszyn i zagrali. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął gaz i spryskał nim pracownika salonu. Drugi z mężczyzn trzymał go na muszce swojego rewolweru.
Jeden z napastników wyciągnął portfel pracownika salonu i zgarnął z firmowej kasetki dwa tysiące złotych utargu. Napastnicy wybiegli z salonu i wsiedli do czekającego nieopodal samochodu z kierowcą.
Do policyjnych załóg w Warszawie i okolicy trafiła informacja o aucie, jakim poruszają się złodzieje. Wczesnym rankiem udało się ich namierzyć w jednej z podwarszawskich miejscowości.
50-letni Wojciech S., 35-letni Marcin P. i 22-letni Mateusz S. usłyszeli zarzuty rozboju. Zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 12 lat więzienia.