O przebudowie ronda Dmowskiego słyszymy od urzędników przez sześć lat. Już w 2014 roku ratusz przeprowadzał w tym miejscu analizy, które miały sprawdzić jak przejścia naziemne wpłynęłyby na ruch samochodowy i pieszy. Na tym jednak poprzestano. Przez następne lata mogliśmy słyszeć tylko kolejne obietnice i tłumaczenia włodarzy. Ostatnie padły z ust prezydenta Rafała Trzaskowskiego. W ubiegłym roku obiecał, że do końca 2020 roku na wysokości ul. Widok i ul. Nowogrodzkiej powstaną „zebry”. Dziś niestety jest już pewne, że do modernizacji w tym terminie nie dojdzie. - Projekt jest w tej chwili opiniowany w Biurze Polityki Mobilności. Według umowy ma być gotowy do grudnia bieżącego roku. Tym samym wiemy, że prace na pewno nie ruszą w bieżącym roku – przyznał w rozmowie z „Super Expressem” rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski, który dodał, że modernizacja ronda i tak byłaby utrudniona przez prowadzone prace w al. Jana Pawła II. - Równoległe prace mogłyby spowodować paraliż komunikacyjny w centrum miasta – stwierdził rzecznik.
Warszawa: 31-latek siał grozę na ulicach Targówka! Ostrzelał zaparkowany samochód
Ożarów Mazowiecki: Nieznajomość prawa szkodzi! Dobitnie się o tym przekonał jeden z mieszkańców
Jest jeszcze jeden aspekt – pieniądze. ZDM będzie wnioskować do stołecznych radnych o przekazanie środków na realizację inwestycji z przyszłorocznego budżetu. - Do puki nie mamy zatwierdzonego projektu, nie wiemy o jaką kwotę wnioskować – powiedział Jakub Dybalski.
Tak naprawdę na tę chwilę, nie słyszymy od urzędników żadnych konkretów. Termin rozpoczęcia robót uzależniony jest od tego czy władze miasta przekażą pieniądze na ten cel.
Warszawa: Został złapany szybciej, niż zdążyli spisać zeznania. Błyskawiczna akcja policji
Według koncepcji, jaką znamy już od kilku lat, przy rondzie Dmowskiego mają powstać cztery przejścia naziemne: przez ul. Marszałkowską w okolicy ul. Widok i Nowogrodzkiej i przez al. Jerozolimskie w okolicy ul. Parkingowej i Poznańskiej. Wszystkie „zebry” miałyby mieć ok. 8 metrów szerokości. Do każdego z nich przedłużono by przystanki tramwajowe, na które wchodziłoby się po wygodnych rampach. Przy każdym z przejść powstałaby sygnalizacja świetlna, która pozwoliłaby na jednym „zielonym” pokonać obydwie jezdnie bez zatrzymania.
Słonica Fredzia na haju! Co się dzieje w warszawskim ZOO?! [GALERIA]
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.