W blokach 19,50-56 zł od rodziny w zależności od jej liczebności, w domach - 89 zł (124,60 zł za niesegregowane) od gospodarstwa. Oto nowy śmieciowy "podatek", który głosami mającej większość Platformy Obywatelskiej zatwierdzili wczoraj stołeczni radni. Dzięki nim mamy najwyższe stawki w Polsce. Wystarczy kilka przykładów z innych miast i gmin: Radom - 13,50 zł od osoby, Pruszków 12,50 zł, Nieporęt - 10 zł, a Wołomin - 7,50 zł.
Mieszkańcy, nie tylko ci, którzy pojawili się na wczorajszej sesji rady miasta, są wściekli. - To nowy i drakoński haracz - mówią zgodnie. Oburzeniu trudno się dziwić. Coś, za co do tej pory płaciliśmy średnio 8-9 zł od osoby, od 1 lipca kosztować nas będzie co najmniej dwa razy więcej! Mieszkająca w bloku dwuosobowa rodzina zamiast 18-20 zł za mieszkanie zapłaci 18,50 zł, ale od osoby! Trzyosobowa - 48 zł, a czteroosobowa lub większa - 56 zł. Oczywiście jeśli będzie segregować śmieci, bo stawki dla niesegregujących śmieci będą od lipca o 40 proc. wyższe.
Najbardziej wściekli są mieszkańcy domów jednorodzinnych. Głównie ci, którzy żyją w nich samotnie. Dzięki PO jako single w domku zapłacą za śmieci 89 zł, choć jako single w bloku zapłaciliby 19,50 zł.