Warszawa. Nie pozwólmy, by o nas zapomniano

2015-03-19 22:48

Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczyna zbiórkę pamiątek do nowej ekspozycji, poświęconej powojennym losom powstańców więzionych w ubeckich katowniach. Powstanie ona w piwnicach resortu sprawiedliwości przy ul. Koszykowej, gdzie w latach 1945-1954 działał areszt śledczy.

Wśród osadzonych w piwnicach dawnego Ministerstwa Bezpieczeństwa obok zwykłych przestępców przetrzymywani byli m.in. prof. Wiesław Chrzanowski, gen. Emil Fieldorf "Nil", Jan Rodowicz "Anoda" czy Władysław Bartoszewski. Wacław Sikorski (90 l.) jest jednym z dwóch żyjących kombatantów, którzy trafili do więzienia przy Koszykowej z wyrokiem śmierci. - Siedziałem w tamtym skrzydle piwnic, którego dziś już nie ma - opowiada "Super Expressowi". - Spędziłem tu 3 tygodnie, zanim trafiłem na Rakowiecką, tam przeszedłem więzienną gehennę. W porównaniu z Mokotowem przesłuchania na Koszykowej to było "głaskanie" - wspomina. Dzień wydania wyroku śmierci pamięta doskonale. - To było 22 stycznia 1949 r. Zostałem skazany za zdradę, przynależność do WiN i szpiegostwo przeciwko Polsce Ludowej. Jako dwudziestoparolatek przeżywałem to strasznie! - wspomina.

Wacław Sikorski z tamtych czasów ma jedynie książeczkę do modlitwy i teczkę dokumentów. - W celi nie można było mieć niczego własnego. Żadna pamiątka mi nie została. Miałem ręcznie robiony krzyżyk z Chrystusem i pierścionek z włosia z orłem, ale ubecja zabrała - mówi z żalem. I apeluje, by rodziny osób, które przeszły horror więzienia, przekazywały do Muzeum Powstania Warszawskiego pamiątki po tych osadzonych. - Mogą to być przedmioty osobiste, dokumenty, zdjęcia, rysunki, dokumenty ze śledztw, korespondencja czy grypsy. Otrzymaliśmy już kilka cennych pamiątek, m.in zrobione w celi szachy z chleba, pudełko po lekach czy medalion - wylicza też dyrektor Muzeum Powstania Jan Ołdakowski. Te małe przedmioty, mają w przestrzeni piwnic na Koszykowej opowiedzieć wielką historię - powojenne losy powstańców i Żołnierzy Wyklętych skonfrontowane z machiną stalinowskiego terroru. Czasy narodowych bohaterów, na których po wojnie zamiast laurów czekały więzienne cele i brutalne przesłuchania. Na wystawie przybliżone zostaną m.in. metody działania bezpieki, od władz i urzędów poprzez oficerów, śledczych, prokuratorów po służbę więzienną i katów.

Zobacz: Warszawa. Wykłady w muzeum

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają