To był weekend pełen atrakcji. W sobotę podczas 10. edycji Nocy Muzeów dziesiątki tysięcy warszawiaków zamiast spać, wybrało spacery po mieście. Nic dziwnego, bo pogoda była piękna, a dodatkowo przez całą noc otwarte za darmo były nie tylko muzea. Można było odwiedzić Instytut Pamięci Narodowej, Kancelarię Prezesa Rady Ministrów czy Filtry. Wielu chętnych pojawiło się też w Belwederze i Pałacu Prezydenckim. Tam po Sali Chorągwianej pierwszą grupę zwiedzających oprowadził osobiście prezydent Bronisław Komorowski. Dużą popularnością cieszył się też Stadion Narodowy, który w Noc Muzeów odwiedziły aż 33 tysiące zwiedzających. Tłumy ustawiały się też w pod muzeami: Narodowym czy Historii Żydów Polskich. Tam kolejki były gigantyczne, a przy nich ustawili się sprzedawcy z jedzeniem, aby głodny kultury tłum nakarmić. Tradycyjnie ruch był też w Muzeum Powstania Warszawskiego. - Podczas tej Nocy Muzeów odwiedziło nas 7 tysięcy osób. To więcej niż w zeszłym roku - podała Anna Kotonowicz, rzeczniczka muzeum.
Warszawa nie spała w Noc Muzeów
2013-05-20
3:00
W sobotę podczas 10. edycji Nocy Muzeów dziesiątki tysięcy warszawiaków zamiast spać, wybrało spacery po mieście. Nic dziwnego, bo pogoda była piękna, a dodatkowo przez całą noc otwarte za darmo były nie tylko muzea.