Ratusz obiecuje, że wysypisko Radiowo zostanie zamknięte w 2016 roku, a kompostownia przeniesiona za kilka lat do Zielonki. Mieszkańcom okolic śmieciowej górki to nie wystarcza. Z transparentami i maskami przeciwgazowymi protestowali wczoraj przed bramą zakładu MPO przy Kampinoskiej. - Nie wierzymy w obietnice władz Warszawy, bo dokumenty świadczą przeciwko nim - mówi Bogdan Bajak ze Stowarzyszenia Czyste Radiowo. I pokazuje pisma, z których wynika, że w sierpniu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała zgodę na zwiększenie wywozu śmieci na Radiowo do 300 tys. ton rocznie, a jeszcze trzy lata temu było to 150 tys. ton.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail