W poniedziałek odbyło się posiedzenie zarządu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego poświęcone wsparciu uchodźców i mieszkańców walczącej Ukrainy.
Wiesław Raboszuk, wicemarszałek województwa mazowieckiego przyznał, że współpraca z niektórymi obwodami rosyjskimi nie może być kontynuowana.
– W ten sposób sprzeciwiamy się polityce prowadzonej przez Federację Rosyjską, która dokonała nieusprawiedliwionej agresji na sąsiedni kraj. Giną niewinni ludzie, w tym małe dzieci. Dochodzi do coraz większej liczby ostrzałów zabudowań cywilnych, osiedli, szkół, przedszkoli, a nawet szpitali. To niewyobrażalna tragedia. Dlatego jako zarząd województwa mazowieckiego podjęliśmy decyzję o zerwaniu współpracy z obwodami moskiewskim i smoleńskim. I taki właśnie wniosek zarekomendujemy sejmikowi – powiedział Raboszuk.
Ostateczna decyzja zostanie podjęta podczas najbliższej sesji sejmiku.
Polecany artykuł:
Podczas poniedziałkowego spotkania prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, był pytany o przyszłość współpracy z niektórymi miastami rosyjskimi.
– Symbolika jest istotna. Uważam, że to co się dzisiaj dzieje w Rosji, może być końcem tego reżimu. Współpracujemy z miastami, chcemy dalej współpracować ze społeczeństwem rosyjskim. Widzimy, że Sankt Petersburgu czy w Moskwie ludzie buntują się przeciwko temu, co robi Putin. Trzeba jasno powiedzieć, że w tej chwili ta nasza współpraca nie ma wymiaru praktycznego, i tak jest zamrożona – odpowiedział Trzaskowski.
Niektórzy radni przyznali, że współpracę należy zamrozić, albo nawet zerwać porozumienia zawarte z obwodami rosyjskimi. Rafał Trzaskowski przyznał, że będzie rozpatrywał wszelkie wnioski. Prezydent Warszawy stwierdził również, że w przyszłości Warszawa i tak wróci do tej współpracy.
– Jestem przekonany, że reżim Putina zapłaci olbrzymią cenę za to, co w tej chwili wyprawia, a my będziemy mogli spokojnie współpracować z demokratycznym, rosyjskim społeczeństwem – skwitował prezydent stolicy.