-Dzisiaj to pachnie - komentuje strażnik miejski. Takim tekstem zostali przywitani dziennikarze Super Expressu po zapytaniu o fetor z mostu pontonowego. Skoro dziś, kiedy odór jest ogromny funkcjonariusze wypowiadają się, że "pachnie", to jak musi być w dzień "śmierdzący"? Czym jest to spowodowane? Czy to kolejna awaria ze ściekami z oczyszczalni "Czajka" w roli głównej?
Potężny karambol na Radzymińskiej. Pięć samochodów roztrzaskanych
- Uciążliwość zapachowa może mieć związek z prowadzonymi próbami rozruchowymi tymczasowego układu przesyłowego. - komentuje rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Marek Smółka. Nie doszło do żadnej awarii! Dodatkowo wiemy, że zostaną poczynione próby, aby zminimalizować ten ohydny zapach. - W poniedziałek MPWiK zainstaluje zamgławiacz, żeby zminimalizować uciążliwość zapachową. - komentuje Karolina Gałecka z warszawskiego ratusza. Ścieki popłyną najprawdopodobniej dziś przez most pontonowy, maksymalnie do 3 dni. - dodaje.