Polecany artykuł:
Niepełnosprawni zapłacą w stolicy więcej
"WSTYD! Włodarze @warszawa podnieśli o ponad 30% cenę za przejazd transportem specjalistycznym osobom niepełnosprawnym, które nie są w stanie przemieszczać się komun. miejską i zmuszone są korzystać z usług miasta" - napisała na Twitterze Katarzyna Roszewska, wiceprzewodnicząca Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami oraz współtwórczyni Centrum Badań nad Niepełnosprawnością. Do swojego emocjonalnego wpisu dołączyła skany oficjalnego pisma skierowanego m.in. do przewodniczącej Rady m. st. Warszawy. Pod dokumentem podpisała się Beata Kazimierczak, sekretarz Branżowej Komisji Dialogu Społecznego ds. Niepełnosprawności.
- Ze zdumieniem przyjęliśmy podwyżkę ceny przejazdu o 33 proc.! Oznacza to dla nas, że za przejazd w obie strony do lekarza, ośrodka, rehabilitację trzeba będzie zapłacić 40 złotych. To drożej niż taksówka dla zdrowych osób, które mają do wyboru też tańszą komunikację miejską. My nie mamy żadnego wyboru i stawia się nas pod ścianą! - czytamy we fragmencie dokumentu.
Zarzuty wobec władz miasta
W dalszej części dokumentu Beata Kazimierczak podkreśliła, że: "Decyzja władz Stolicy spowodowała, że sytuacja osób, skazanych na korzystanie z transportu specjalistycznego w sposób ciągły, uległa drastycznemu pogorszeniu, ponieważ przejazdy stały się dużo droższe".
- Prosimy o uwzględnienie wcześniejszych uzgodnień i wprowadzanie zgodnych z nimi zmian - inaczej oznacza to, że dialog ze Stroną Społeczną jest dla Władz Miasta fikcją, a czas i zaangażowanie Strony Społecznej okazał się po raz kolejny zmarnowanym - napisała na koniec Kazimierczak.
Sebastian Kalata chce wyjaśnień
W jednym z komentarzy pod swoim wpisem na Twitterze Katarzyna Roszewska dodała: "Obiecali tani abonament tym osobom, a podnieśli o 33% każdy pojedynczy kurs. Gdańsk ma np. stałą opłatę za cały m-c 68zł". Swoje działanie w wyjaśnieniu sprawy zapowiedziała już m.in. warszawska radna, Aleksandra Śniegocka. "Zwróciłam się do Prezydenta z prośbą o informację w/w temacie" - skomentowała wpis Roszewskiej.
Interwencję poselską podjął również wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który zażądał od Rafała Trzaskowskiego wyjaśnień oraz reakcji na zaistniałą sprawę. Poseł skierował już do prezydenta Warszawy odpowiednie pismo. "W związku z niepokojącymi informacjami płynącymi od mieszkańców Warszawy podejmuję interwencję poselską u prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Sprawa dotyczy podwyżki za przejazd transportem specjalistycznym dla osób z niepełnosprawnościami aż o 33%!" - poinformował Sebastian Kaleta za pośrednictwem Twittera.
- Trzaskowski w kampanii samorządowej w 2018 roku zapowiadał: „Chcemy rozwijać transport dla osób z niepełnosprawnościami i co bardzo istotne zapewnić specjalną pulę darmowych przejazdów taksówkami oczywiście na koszt miasta” - przypomniał Kaleta.
Padły trzy ważne pytania
"Z niepokojem przyglądam się sytuacji podwyżki ceny przejazdu transportem specjalistycznym dla osób z niepełnosprawnościami. Jak informuję zaniepokojeni mieszkańcy podwyżka w wysokości 33% oznacza, iż osoby te będą musiały zapłacić 40 złotych w obie strony kursowania do lekarzy lub ośrodków rehabilitacji. Kwota ta jest znacznie większa od podróży zdrowej osoby taksówką lub komunikacją miejską. Warto również zauważyć, iż koszt 20 złotych za jeden przejazd jest sprzeczny z ustaleniami między przedstawicielami Urzędu m. st. Warszawy a Stroną Społeczną" - napisał Sebastian Kaleta w piśmie skierowanym do Rafała Trzaskowskiego. W dokumencie padły również trzy bardzo ważne pytanie, skierowane do prezydenta Warszawy. Oto one:
- Dlaczego urzędnicy m.st. Warszawy nie wzięli pod uwagę głosu Strony Społecznej sprzeciwiającego się podwyżkom?
- Dlaczego urzędnicy stawiają bariery osobom niepełnosprawnym?
- Skąd wzięła się tak wysoka podwyżka przejazdu osób niepełnosprawnych?
Co na to Urząd Miasta?
O komentarz zaistniałej sytuacji poprosiliśmy stołeczny ratusz. - Realizujemy ustalenia z Komisją Dialogu Społecznego w zakresie organizacji transportu dla osób z niepełnosprawnościami, które były punktem wyjścia do przygotowania postępowania na wyłonienie realizatora usług i zmiany systemu transportu od 2021 roku. Komisja Dialogu Społecznego to miejsce, w którym są również reprezentanci osób z niepełnosprawnością, wszystkie decyzje są z przedstawicielami komisji konsultowane. Zmiany to wyjście naprzeciw oczekiwaniom osób z niepełnosprawnościami - przekazałam "Super Expressowi" Karolina Gałecka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
- Osoby, które dojeżdżały na rehabilitację, płaciły do tej pory jedną określoną stawkę - 15 zł. Teraz zostaną wprowadzone przejazdy stałe tzn. abonamentowe. Opłata abonamentowa (ryczałtowa) za cały miesiąc będzie wynosiła 180 zł brutto tj. równowartość 30-dniowego biletu imiennego na dwie strefy. Z tej usługi skorzysta ok. 100 osób. Planowana średnia miesięczna liczba przewozów wynosi ok. 4.200 - wyjaśniła Gałecka i dodała, że od stycznia kontynuowana jest również usługa przewozów pojazdami osobowymi (TAXI) oraz specjalistycznymi. Stawka za jeden przewóz wynosi 20 zł.
Zdaniem ratusza taka zmiana wpłynie dobrze na budżet osób z niepełnosprawnościami. Będą mogły bowiem zaoszczędzić ponad 600 zł. Jeśli bowiem koszt jednorazowy wynosi obecnie 20 zł za kurs w jedną stronę, to mieszkaniec musiałby zapłacić 800 zł miesięczne (20 zł x 2 strony x 5 dni w tygodniu x 4 tygodnie). Ryczałtowa opłata miesięczna dla kursów stałych wynosi 180 zł, więc mieszkaniec oszczędza nawet 620 zł.