Gdy była już za Węgrowem, nagle w jej samochód coś z hukiem uderzyło. Opel, którym kierowała, odbił w prawo, wpadł na pobocze i zatrzymał się bokiem w przydrożnym rowie. Gdy przerażona kobieta wyjrzała przez okno, by sprawdzić, z czym się zderzyła, zobaczyła leżącego na poboczu łosia. Zwierzę ważyło około 300 kg! - Zgłoszenie o zdarzeniu na drodze krajowej nr 62 otrzymaliśmy około godz. 22.30. Obie osoby z opla zostały przewiezione do szpitala - powiedział asp. szt. Sławomir Tomaszewski z komendy w Sokołowie Podlaskim. - Matka i córka miały bardzo dużo szczęścia i nie odniosły poważniejszych obrażeń. Niestety, łoś tego starcia nie przeżył - informuje ze smutkiem policjant.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail